System ERP – jak zwiększa efektywność?
Wycieczka po firmie, która wdrożyła cyfryzację procesów biznesowych.
Najczęściej decyzje o wyborze nowego biura podejmuje zarząd firmy. Czy można inaczej? Oto historia tego, jak to pracownicy, a nie zarząd, wybrali nowe biuro.
W Sente pod koniec 2016 roku stanęliśmy przed koniecznością wyboru nowego biura dla naszej firmy. Pierwsza myśl, jaka przyszła zarządowi do głowy, to: zebrać informacje z rynku o nowych biurach, przygotować porównanie i wybrać najlepsze. Ale pojawiła się myśl: co się stanie, jeśli do tego procesu podejdziemy inaczej i zaangażujemy pracowników?
Na początek postanowiliśmy zaprosić wszystkich pracowników do włączenia się w wyszukiwanie i proces wyboru. Uznaliśmy, że w ten sposób wszyscy poczują się ważni, a ich głos uwzględniony.
Pierwszym krokiem w takim procesie jest zebranie najlepszych ofert z rynku. Doszliśmy do wniosku, że poprosimy wszystkich pracowników o rozejrzenie się wokół i przyjście z propozycjami biura. To dało nam niezwykły efekt. Na stole pojawiło się ponad 20 ciekawych ofert.
Najczęściej firmy pod uwagę biorą kilka kryteriów. Są to lokalizacja, cena, możliwość rozwoju, itp. My uznaliśmy, że do grupy wybierającej będzie mógł dołączyć każdy z pracowników i że to grupa wybierająca sama zdecyduje o kryteriach, które zastosuje. Na spotkanie przyszło 19 osób. W naturalny sposób stworzyły one grupę roboczą odpowiedzialną za wybór nowej siedziby.
Po pierwszej weryfikacji ofert odpadły nieciekawe lokalizację lub zbyt drogie biura. Na liście zostało siedem budynków. Postanowiliśmy, że kilka osób z grupy roboczej obejrzy każdą z lokalizacji, by wyrobić sobie zdanie. W ten sposób zawęziliśmy liczbę ofert do czterech.
Na korytarzu i w kuchni można było usłyszeć dyskusje na temat wad i zalet potencjalnych miejsc na nowe biuro. Pomimo silnych preferencji każdego z wybierających nie doszło do rękoczynów 🙂
Na naszą nową siedzibę wybraliśmy Quattro Forum przy ulicy Legnickiej. Decyzja ta została podjęta przez grupę jednomyślnie. Nie ma osób, które by się z tą decyzją nie zgadzały, bo każdy miał na nią realny wpływ. To uważamy za największy sukces tego procesu.
Później nastąpiły już tylko przyjemne rzeczy. Projektantka pomogła nam stworzyć przyjazną i użyteczną przestrzeń. Korytarze pokryły wzory w kolorach Sente, a na ścianach zawisły fototapety. Kuchnie zamieniły się w barwne i przestronne jadalnie. Meble zostały przygotowane na zamówienie. Od 2 maja będziemy w nowym biurze. Zapraszamy.
Pozostałe artykuły