Przeinwestowanie w technologię może wydarzyć się, gdy firma inwestuje zbyt dużo środków finansowych, czasu lub zasobów w różne nowoczesne rozwiązania, przekraczając rzeczywiste potrzeby i możliwości swojej organizacji. Może się tak zdarzyć, gdy osoba zarządzająca projektem poddaje się presji trendów technologicznych. Ponadto taka sytuacja może mieć miejsce, gdy przed inwestycją nie przemyśli się, czy jest ona rzeczywiście niezbędna i opłacalna. To problem zagrażający nie tylko globalnym koncernom, ale również małym i średnim przedsiębiorstwom.
Dlaczego przeinwestowanie w technologię jest uznawane za coś niekorzystnego? Wydawałoby się, że skoncentrowanie na dużej ilości nowych rozwiązań nie może zaszkodzić – w czasach, w których rynek gwałtownie się zmienia, warto być przygotowanym na każdą sytuację. Jednak należy pamiętać, że przeinwestowanie to przede wszystkim marnotrawstwo zasobów finansowych, które mogłyby zostać wykorzystane na inne cele i lepiej przełożyć się na rozwój firmy. Ponadto posiadając zbyt dużo technologii, w dodatku rzadko używanej, organizacja musi ją utrzymywać – a to dodatkowe koszty. Jeżeli z kolei przeinwestowanie wynika z nadmiernego skupienia się na nowinkach z zakresu cyfryzacji, ale bez praktycznego wykorzystania ich w organizacji, to taki wydatek nie przyniesie firmie wartości. Inwestycja ma sens wtedy, gdy jest dobrze przemyślana.
Aby lepiej zobrazować, jakie skutki może przynieść przeinwestowanie, wyobraź sobie, że jesteś właścicielem firmy produkcyjnej średniej wielkości. Planujesz wdrożenie najnowszego systemu ERP, aby zoptymalizować procesy wytwarzania i zmodernizować przedsiębiorstwo. Decydujesz się na wdrożenie różnych modułów, aby objęły wiele obszarów Twojej organizacji. Nie skupiasz się na realnych potrzebach biznesowych, a na tym, aby system był bogaty i posiadał wiele nowoczesnych funkcji, takich jak np. elementy sztucznej inteligencji. Jednak po wdrożeniu okazuje się, że ze znacznej części z nich nikt nie korzysta. W efekcie nie tylko zasoby finansowe zostały przeznaczone na niepotrzebne moduły i ich utrzymywanie, ale w przyszłości może być trudno dostosować system do rzeczywistych procesów odbywających się w firmie. W tym wypadku lepszym wyborem byłaby stopniowa implementacja kolejnych obszarów oprogramowania, dzięki czemu zostałyby lepiej dostosowane do potrzeb przedsiębiorstwa.