Jak w każdej rzeczy, tak i przy wdrażaniu filozofii Kaizen w swojej firmie, możesz spotkać trudności lub popełnić błędy. Nie ma jednej złotej zasady określającej to, jak robić to poprawnie. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka rzeczy:
Po pierwsze: pamiętaj, że im więcej osób będzie zaangażowanych w proces wdrożeniowo-decyzyjny, tym dłużej będzie przebiegać realizacja pomysłów.
Po drugie: zwróć uwagę na to, że im dłużej będzie przebiegać realizacja poszczególnych pomysłów, tym mniej będzie ich zgłaszanych.
Po trzecie: prawdopodobnie będzie też tak, że im więcej osób zostanie zaangażowanych w proces decyzji o akceptacji pomysłu, tym płytsza będzie analiza wartości pomysłu.
Po czwarte: nie zapomnij o tym, że im większa liczba osób będzie odpowiadać za decyzję o nagradzaniu autorów najlepszych wniosków, tym będzie ona bardziej niesprawiedliwa i nieczytelna.
Wiele firm, wdrażając kaizenową politykę, popełnia błąd i jako cel pracownika lub działu wyznacza liczbę składanych wniosków. W takiej sytuacji łatwo zatracić trzon całej filozofii, którym jest poprawa jakości, na rzecz ilości.
Ponadto próba wdrożenia filozofii Kaizen zakończy się porażką, jeśli nie będzie przyjęta przez całą organizację. W takiej sytuacji korzyści finansowe, zwiększone bezpieczeństwo i możliwości poprawy warunków na stanowisku pracy nie będą czynnikami wystarczającymi do powszechnego przypatrywania się swojej pracy i usprawniania jej. Jeśli do tej pory w przedsiębiorstwie powszechne było raczej ukrywania problemów, to ciężko będzie natychmiast zmotywować pracowników do aktywności i wyróżniania się. To w efekcie może doprowadzić do upadku Kaizen i zaprzestania stosowania narzędzi wspierających ciągłe doskonalenie.