W dzisiejszych czasach, gdy tempo życia jest ogromne, a ludzie chcą mieć wszystko na “już”, firmy handlowe stają na głowie, by sprostać wymaganiom swoich klientów. Przedsiębiorstwa nie mogą pozwolić sobie na opóźnienie w dostarczeniu zamówień czy ewentualną pomyłkę w kompletacji paczki, gdyż wiązałoby się to z ogromnymi stratami, niezadowoleniem klientów i dodatkową pracą konieczną do wykonania w związku z obsługą reklamacji czy zwrotów.
Dlatego tak ważne jest, aby optymalizować procesy logistyczne i usprawniać pracę magazynu do poziomu, który zapewnia wydajne realizowanie wszystkich zamówień. Choć na końcowe tempo i poprawność realizacji konkretnego zamówienia wpływ ma wiele procesów, to jest wśród nich jeden, który jest absolutnie newralgiczny – jest to proces kompletacji. W jaki sposób realizować go efektywnie, kiedy liczba zamówień rośnie? Czy najlepszą możliwością jest zatrudnianie kolejnych osób, które zajmą się obsługą zwiększającej się liczby zleceń? Zdecydowanie nie – bez wątpienia bardziej skalowalnym i rozsądnym kosztowo rozwiązaniem jest wdrożenie optymalnej metody kompletacji. W tym artykule weźmiemy na warsztat kompletację w modelu multipicking.
Komentarze zamknięte.